Kolej na Podróż

Chorwacja – ciekawostki kolejowe

Podczas poszukiwania informacji na temat kolei w Chorwacji natrafiłem na ciekawostki kolejowe, które warto opisać w osobnym artykule.

Zobacz również:

Kolej w Chorwacji – przewodnik dla pasażerów
Zagrzeb na weekend – praktyczny przewodnik

Kolej wąskotorowa Parenzana

Obecnie do miasta Poreč nie dociera kolej, lecz nie zawsze tak było. Od 1902 do 1935 miasto było końcową stacją linii kolejki wąskotorowej z Triestu. Dzisiaj ta kolejka przejeżdżałaby przez trzy państwa, a po drodze zatrzymywałaby się m.in. na stacjach Koper, Izola, Portorož.

Pierwsza petycja dotycząca budowy linii została wysłana do Wiednia (Monarchia Austro-Węgierska) już w 1880 roku. Osiem lat później tamtejsza władza przyjęła projekt budowy linii. Pod koniec 1902 roku linia w całości została dopuszczona do ruchu, planowano nawet jej przedłużenie do miejscowości Kanfanar. Rozkwit linii nastąpił w 1904 po otwarciu stacji kolejowej w Portorožu – słoweńskim mieście dzisiaj słynącym raczej z drogich hotelów i kasyn. Po rozpadzie Monarchii Austro-Węgierskiej kolejka została przejęta przez Włochów i włączona we włoską sieć kolejową.

12 grudnia 1934 na trasie doszło do groźnie wyglądającego wypadku, który na szczęście obył się bez ofiar. Ten wypadek oraz plany budowy rafinerii dokładnie w miejscu, gdzie wiodła trasa, doprowadziły do upadku. 31 sierpnia 1935 roku odjechał ostatni pociąg do Triestu.

Lokomotywy i wagony zostały przeniesione na inne trasy kolei włoskich lub sprzedane. O torach krąży legenda. Miały zostać rozebrane na polecenie rządu Benita Mussoliniego, załadowane na statek i wysłane do niedawno skolonizowanej Etiopii. Statek transportujący tory miał zatonąć na Morzu Śródziemnym. Nie wiadomo, ile jest w tym prawdy.

Dzisiaj szlak kolejki został zamieniony na ścieżki rowerowe, a o dawnych czasach przypominają nieliczne ślady, w tym lokomotywa parowa na stacji Koper.

Szczegóły: www.parenzana.net

Linia kolejowa Kanfanar – Rovinj

Rovinj jest uważany za klejnot Istrii. Dzisiaj do miasta możemy szybko dojechać autobusem z Puli, lecz jeszcze 40 lat temu mogliśmy dojechać pociągiem z Kanfanaru. Licząca około dwudziestu kilometrów linia kolejowa łączyła wymienione stacje już od 20 września 1876 roku, kiedy to pierwszy pociąg dojechał do Rovinja. W pięćdziesiątych latach 20 wieku linia zaczęła tracić swoje znaczenie, co zaowocowało jej zamknięciem. Ostatni pociąg wyjechał z Rovinja do Kanfanaru 20 października 1966 roku.

Pozostałością po linii są zarośnięte i zardzewiałe tory na całej długości trasy. Zachował się również budynek stacji kolejowej w Rovinju.

Litorina/Gomułka

Od lat 60. ubiegłego wieku do roku 2010 chorwackie linie przemierzały polskie pociągi EN 57 zwane tutaj „Litorina” lub”Gomulka”. W roku 2010 na forach internetowych pojawiały się informacje o dwóch sztukach polskich pociągów – jeden miał stać odstawiony w Zagrzebiu, drugi kursować na trasie Rijeka – Moravice. Stare, wysłużone pociągi zostały z powrotem sprzedane do Polski i po modernizacji obecnie stoją w halach NEWAG-u w Nowym Sączu. Prawdpodobnie zostaną wyremontowane i przez kolejne kilkadziesiąt lat będą jeździć po naszych torach jako nowoczesne pociągi. Od 9 grudnia 2012 dawne chorwackie „Gomułki” znajdą się w taborze Kolei Śląskich.

Unikatowy film na You Tube przedstawiający EN 57 w barwach kolei chorwackich (01:08) (2002)

Katastrofa kolejowa pod Splitem 2009

24 lipca 2009 pod miejscowością Kasztel Stary wykoleił się pociąg ICN relacji Zagrzeb – Split. Zginęło 6 osób, ponad 50 zostało rannych. Pociąg wykoleił się z powodu wylania na szyny płynu zapobiegającemu powstawaniu iskier podczas przejazdu pociągu. Od takiej właśnie iskry w 1992 zaczął się pamiętny pożar lasu w Kuźni Raciborskiej. Tu natomiast doprowadziło do katastrofy pociągu. Wiadomość o katastrofie obleciała cały świat. Natomiast portale internetowe obleciał film, na którym widać, jak ekipy ratunkowe w ostatniej chwili uciekają z torowiska przed drezyną ratunkową, w której również doszło do awarii hamulców. Jeden ze strażaków dosłownie o włos uniknął śmierci. Później okazało się, że maszynista drezyny był pod wpływem substancji odurzających.

Cały reportaż z miejsca katastrofy

Samoborček

Samoborček to kolejka wąskotorowa, która przez ponad siedemdziesiąt lat łączyła Zagrzeb z Samoborem. Pierwszy pociąg wyjechał w trasę 16 stycznia 1901 roku. Była to linia jednotorowa o długości 19 kilometrów i rozstawie szyn 760 mm. W latach 50 ubiegłego wieku została przedłużona do Bregany na potrzeby nowo otwartej fabryki. Bregana dzisiaj znajduje się na terytorium Słowenii, a w miejscu dawnej fabryki działa inkubator przedsiębiorczości. Pociągi były prowadzone przez lokomotywy parowe, a od 1959 połączenia obsługiwał również spalinowy zespół trakcyjny znany pod nazwą „Srebrna strzała”. W odróżnieniu od klasycznych składów poruszających się po linii ze średnią prędkością 20 kilometrów na godzinę, mógł osiągać prędkość 50 km/h.

Od 1970 roku zanotowano znaczny spadek przewozów towarowych, co doprowadziło do nierentowności kolejki przegrywającej ze znacznie szybszymi ciężarówkami. Kolejne 8 lat to stopniowy upadek. Ostatni pociąg przejechał trasę 31 grudnia 1979. Kolejka ta była jedyną kolejką w byłej Jugosławii, która nie była częścią sieci kolei jugosłowiańskich (poza latami 1945-50, kiedy właścicielem były właśnie koleje jugosłowiańskie) i operowała samodzielnie. Dzisiaj po dawnej trasie pozostało mało śladów. W Samoborze znajduje się pomnik kolejki – lokomotywa i dwa wagony. W zagrzebskim Muzeum Techniki można zobaczyć jedną z lokomotyw parowych obsługujących tę trasę.

Jeden z szynobusów znaleziono na cmentarzysku kolejowym zardzewiały i zniszczony.

Ciekawy artykuł w języku chorwackim ilustrowany licznymi zdjęciami znajduje się na stronie https://nepoznatizagreb.blog.hr/2010/02/1627285347/font-colorcc0000samoborek-nekadfont.html

Samoborcek

Spalinowy zespół trakcyjny jako Samoborček (aut. Dr E. Scherer, CC-BY-SA, Wikimedia)

 

Kolej wąskotorowa Dubrownik – Čapljina

Obecnie Dubrownik jest jedynym z największych chorwackich miast, do którego nie dociera kolej. Podobnie jak w przypadku Rovinja, nie zawsze tak było, zresztą w niektórych zagranicznych rozmówkach chorwackich można znaleźć wśród zwrotów pytanie „O której odjeżdża pociąg do Dubrownika?”. Z historycznego punktu widzenia wszystko jest w porządku.

W czasach Monarchii Austro-Węgierskiej, pod koniec 19 wieku, na terytorium dzisiejszej Bośni i Hercegowiny istniała sieć kolei wąskotorowych. Jedną z nich była linia z Gabeli (dziś Bośnia) do Zeleniki (dziś Czarnogóra) z odgałęzieniem z Uskoplja (dziś Bośnia) do dubrownickiego portu. Linia została uroczyście otwarta 15 czerwca 1901 roku. W latach 70 XX wieku, podobnie jak większość linii, również ta linia przegrywała rywalizację z transportem samochodowym i 1 czerpca 1976 został wstrzymany ruch na odcinku Čapljina (dziś Bośnia) – Dubrownik. Dubrownik od tamtej pory nie ma połączenia kolejowego.

W ostatnich latach pasjonaci kolei starają się doprowadzić do odbudowy i reaktywowania linii. Po kolejce pozostało dużo śladów, nasyp pozostał niezagospodarowany. Kolejka biegnie przez malownicze tereny w niektórych miejscach tuż nad morzem i ma ogromny potencjał turystyczny, co zdają się dostrzegać nie tylko miłośnicy kolei, ale również władze. Wypada im życzyć powodzenia w walce o odbudowę i reaktywowanie linii.

Połączenia były obsługiwane między innymi przez spalinowe zespoły trakcyjne (DMU JZ 802) wyprodukowane w fabryce „Đuro Đaković” w Slavonskim Brodzie, które później zostały sprzedane do Portugalii, gdzie jeździły przez długi czas. Portugalia sprzedała je niedawno do Mozambiku i Peru. W Peru obecnie obsługują linię Cusco – Machu Picchu.

Przy pisaniu artykułu korzystałem z informacji na chorwackich forach internetowych.

Dubrownik pociąg

Kolej wąskotorowa do Dubrownika(aut. Dr E. Scherer, CC-BY-SA, Wikimedia)

 

%d bloggers like this: